Mówiąc o wodorze mamy głębokie przekonanie, że dzięki niemu świat może stać się lepszym miejscem, może dać nowe szanse całej ludzkości. Aby tak się stało, potrzebujemy faktycznego zobowiązania ze strony wszystkich ludzi – twierdzi Thomas Goletz – współzałożyciel Meet Hydrogen, który był gościem piątkowego posiedzenia Wielkopolskiej Platformy Wodorowej.
Meet Hydrogen to międzynarodowa społeczność propagująca ekosystem wodorowy, współpracująca z regionami, gminami i przedsiębiorstwami różnej wielkości w celu opracowywania i wdrażania strategii biznesowych dotyczących czystej energii i wodoru.
Podczas prelekcji Thomas Goletz, mówiąc o możliwościach biznesowych, jakie daje wodór, posłużył się dwoma pojęciami: popytu i potrzeby. Potrzeba to wodór i odnawialne źródła energii. Z kolei zapotrzebowanie na energię odnawialną to trzy czynniki: społeczne – zdrowe życie i poprawa jego jakości, ekonomiczne – lokalne wytwarzanie energii i jej niezależne dostawy, a także czynniki środowiskowe pozwalające tworzyć lepsze środowisko, czyli prowadzące do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i odpadów.
Kiedy przyjrzymy się tym przesłankom to oczywistym staje się, że czysta energia jest czymś czego nie zapewni pojedyncza osoba, jest to zadanie, które stoi przed całym społeczeństwem – powiedział T. Goletz.
Potrzeba istnieje. Zarówno rządy poszczególnych krajów, jak i obywatele zdają sobie sprawę z potrzeby, by mieć dostęp do odnawialnych źródeł energii i wodoru, a to czego brakuje to właśnie popytu. Popyt jest kluczowym elementem pozwalającym na transformację w kierunku wykorzystania odnawialnych źródeł energii i ograniczenia emisji zanieczyszczeń.
Czy jest to możliwe? Zdaniem naszego prelegenta tak, pod warunkiem, że każdy z nas zmieni swoje życie. Jest to perspektywa skupiająca się na pojedynczym konsumencie. Ludzie są bowiem świadomi, jakie wyzwania w obszarze ekologii stoją przed nimi, uważając jednocześnie, że przejście w kierunku niskoemisyjności musi być zaplanowane przez lokalne samorządy i rządy krajowe.
Z przeprowadzonych badań wynika, że aby ludzkość poszła w kierunku zmian potrzebuje stabilnych ram prawnych obejmujących także zmiany podatkowe. Innymi słowy, potrzebne są rekompensaty związane z różnicą w kosztach zużycia energii ze źródeł kopalnych i źródeł odnawialnych. Zdaniem T. Goletza, w jak największym stopniu należy otwierać rynki i pozyskiwać energię z różnych źródeł.
Ciekawym przykładem jest 10-milionowe miasto Foshan w Chinach, które w roku 2016 osiągnęło poziom zerowej emisji w środkach transportu publicznego, a za cel postawiło sobie wprowadzenie do 2023 roku zakazu poruszania się w transporcie prywatnym pojazdów ze silnikami spalinowymi. Foshan już w 2012 roku ogłosiło się tzw. miastem testowym w kwestii wykorzystania technologii wodorowych. Na początku założono tutaj 5 klastrów start-upowych i od tej pory powstało 2740 firm działających w branży wodorowej.
Zdaniem Thomasa Goletza, dotacje mogą pomóc, ale tylko w krótkim okresie tzw. rozruchu i nic magicznego nie zadzieje się na rynku jeśli wszyscy nie zadbamy, aby w społeczeństwie wytworzyć prawdziwe zapotrzebowanie na wodór.